Paweł Szopa już w Polsce. Został deportowany z Dominikany
W środę późnym wieczorem minister sprawiedliwości przekazał opinii publicznej, że twórca marki odzieżowej Red is Bad jest już na terenie Polski i „pozostaje w dyspozycji” śledczych.
Bodnar: Na jutro zostały zaplanowane czynności
Prok. Bodnar podał też w krótkim oświadczeniu, że na dzień 31 października zaplanowano czynności z udziałem biznesmena.
Więcej szczegółów przekazała stacja TVN24. Szopa wylądował w okolicach godziny 21 na warszawskim Lotnisku Chopina. Źródło informuje, że w czwartek ma on zostać przetransportowany do Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach. To właśnie ŚWZ PK, jak przypomina „Rzeczpospolita”, prowadzi śledztwo ws. nieprawidłowości dot. Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
Zatrzymanie Szopy potwierdził także rzecznik resortu spraw wewnętrznych i administracji Jacek Dobrzyński. Szopa przyleciał samolotem Polskich Linii Lotniczych Lot z Madrytu. Chwilę po tym, jak opuścił pokład maszyny, przejęli go funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Następnie zostanie przewieziony do aresztu śledczego. TVN24 podaje, że w czwartek ma zostać przesłuchany, a także usłyszy zarzuty. „Rz” przypomina, że chodzi tu o „udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
„Biznesmen jest zamieszany w aferę”
Wcześniej o tym, że „Szopa jest w samolocie do Polski”, informował wiceszef MSWiA Czesław Mroczek. Jak powiedział, „biznesmen jest zamieszany w aferę, która polegała na wyprowadzeniu wielkich pieniędzy publicznych z RARS”. – Wraca do Polski przy wsparciu polskich policjantów, którzy namierzyli go w Dominikanie. Myślę, że za kilkanaście godzin będzie mógł nam więcej powiedzieć o mechanizmach, które doprowadziły do szkody w majątku państwa – stwierdził na antenie radiowej Jedynki.